Czy 11 miesieczne dziecko może jesc dzem? Przynajmniej do końca 1. roku życia nie należy podawać dzieciom cukru i innych słodzideł (np. syropu klonowego, syropu z daktyli, ksylitolu, miodu itp.). Ile waży 10-miesięczne dziecko? 4. Ile powinno ważyć 10-miesięczne dziecko? Niemowlę w wieku 10 miesięcy waży zwykle ok. 7,5–12 Moja mała niebawem skończy trzy miesiące. Z notatek wynika mi, że dziennie zjada około 650-850 ml, raczej mniej niż więcej. Przybiera na wadze prawidłowo, i chyba to jest najważniejsze. So, 18-07-2009 Forum: Karmienie butelką Re: Ile mleka powinno zjadac 3 miesieczne dziecko. Przykładowe menu siedmiomiesięcznego dziecka: śniadanie – kaszka jaglana na mleku z bananem; II śniadanie – mleko mamy lub mleko modyfikowane; obiad – zupa warzywna (np. z ziemniaków, dyni i cukinii) z mięsem z indyka. Purée ziemniaczane z pulpecikami drobiowymi i marchewką; podwieczorek – mleko mamy lub mleko modyfikowane Ile przybiera dziecko w 8 miesiącu ciąży. Zwykle można zauważyć bardzo duży przyrost wagi dziecka w 8. miesiącu ciąży – co tydzień przybywa wtedy maleństwu około 200 g. 6 9 miesięcy jaki to rozmiar. noworodki i niemowlęta do 3 miesiąca – rozmiar 56-62. niemowlę 3-6 miesięcy – rozmiar 62-68. niemowlę 6-9 miesięcy Goście. Napisano Lipiec 30, 2016. Nie martw się na zapas. Może rzeczywiście jest mu ciężko przez swoją wagę. Moja chrześnica miała tak samo. W wieku 10 miesięcy jeszcze nie raczkowała Dziecko w wieku 7 miesięcy zazwyczaj zjada 2 posiłki uzupełniające, a do tego jeszcze spore ilości mleka mamy i/lub modyfikowanego podawane na żądanie. W związku z tym jadłospis 7-miesięcznego dziecka opiera się głównie na mleku. Posiłki stałe, które proponujemy maluszkowi w 7 miesiącu są zazwyczaj zjadane w niewielkich Powszechnie przyjmuje się, że w swojej najbardziej naturalnej formie lęk separacyjny trwa mniej więcej do 4. roku życia. W tym czasie osoby opiekujące się małym dzieckiem muszą po prostu uzbroić się w cierpliwość oraz – w miarę możliwości – łagodzić wybuchy swojej niespokojnej latorośli. Po wyjścia dziecka z Dziecko jest ruchliwe wygłupiać się chce . wszystkim się interesuje jak nie on . Jest taki jaki powinien być . Hematologa mamy w czerwcu . A rehabilitacje 2 razy w tygodniu pani co go ćwiczy jest zachwycona postępami . Mam nadzieje że do wakacji sam będzie już chodzić . Jego rozwój na moje to 9 miesięczne dziecko a ma 15 miesięcy . Rozwój intelektualny w siódmym miesiącu życia dziecka. Niemowlę w wieku 7 miesięcy zaczyna rozumieć znaczenie pojedynczych słów, wciąż ochoczo gaworzy, a i wielokrotnie powtarza te same sylaby, np. ma-ma, pa-pa, ba-ba. Ćwiczy mowę na wszelkie możliwe sposoby, rozmawiając po swojemu tak ze sobą (wciąż uwielbia lustro), jak i z 10-miesięczne dziecko przy każdej okazji trenuje wstawanie. Wystarczy, że chwyci się szafki, fotela czy rodzicielskich nóg, i już dźwiga pupę w górę. Na wszelki wypadek zdejmij z blatu stołu obrus, bo dziecko mogłoby się go złapać i przewrócić się albo co gorsza zrzucić na siebie np. filiżankę z gorącą kawą. N6cq8x. Co potrafi dziecko w 7 miesiącu życia? 7-miesięczne dziecko trzyma głowę pewnie uniesioną. Potrafi, a przynajmniej próbuje, samo podciągać się do pozycji siedzącej, choć siedzi jeszcze niepewnie. Sprawdź, co jeszcze potrafi 7-miesięczne dziecko i jak rozwija się niemowlę w tym wieku. 7-miesięczne dziecko rwie się już nie tylko do siedzenia, ale i do stania. Kiedy pociągniesz go za rączki z pozycji leżącej, zrobi się sztywny i przy twojej pomocy stanie na nóżki. Gdy podtrzymasz go chwilę dłużej w tej pozycji, rytmicznie zacznie uginać i prostować nóżki, jak mała żabka – to wstęp do nauki chodzenia. Zaczyna mieć własne zdanie i nie lubi obcych. Najbardziej na świecie 7-miesięczne dziecko kocha swoją mamę. Jak rozwija się niemowlę w wieku 7 miesięcy? Spis treściRozwój fizyczny 7-miesięcznego dzieckaRozszerzenie diety u 7-miesięcznego dzieckaEmocje dziecka w 7 miesiącu życiaRozwój intelektualny 7-miesięcznego dzieckaCo potrafi 7-miesięczne dziecko? Rozwój dziecka w 1. roku życia Rozwój fizyczny 7-miesięcznego dziecka Twoje dziecko waży teraz prawie dwa razy więcej niż przy urodzeniu. Potrafi już żuć, co umożliwia mu przyswajanie innych pokarmów niż mleko. Pomocne w jedzeniu pierwszych stałych posiłków są też ząbki, które pojawiają się u niektórych 7-miesięcznych dzieci. Mimo to mleko z piersi lub mleko następne nadal powinno stanowić podstawę dziecięcego menu. W wieku 7 miesięcy niemowlęta coraz szybciej rosną, większość z nich podwaja swoją wagę urodzeniową (ważą około 8-9 kg). Maluch przytyje w tym miesiącu około 800 g, a więc trzy razy tyle, co w ubiegłym miesiącu. Przez pierwsze pół roku dziecko szybko przybiera na wadze, ale wolniej rośnie (mierzy teraz około 65 cm). Wszystko zależy od indywidualnej sprawności maluszka, ale zazwyczaj dziecko w tym wieku potrafi już pewnie siedzieć, a niekiedy nawet próbuje raczkować: z siedzenia najłatwiej jest przejść do pozycji na czworakach. Malec, który jeszcze tego nie umie, na pewno już pełza, odpychając się nóżkami (do przodu) lub rączkami (do tyłu). Może też czołgać się jak żołnierz, wyciągając i podkurczając na zmianę rączki i nóżki (tzw. pozycja amfibii). To cenna umiejętność nie tylko ze względu na możliwość przemieszczania się. Takie naprzemienne ruchy podczas czołgania się, podobnie jak przy raczkowaniu, wpływają na tworzenie się nowych połączeń nerwowych między półkulami mózgu malucha. Odkrycie nowych umiejętności sprawia, że leżenie na plecach jest już dla dziecka nudne: gdy tylko może, natychmiast przekręca się na brzuszek lub podciąga się do siedzenia – jego mięśnie są na tyle silne, że robi to bez problemu. 7-miesięczne niemowlę doskonali też motorykę małą: umie trzymać dwie zabawki w obu rączkach naraz i chwytać przedmioty kciukiem i palcem wskazującym. Zobacz: Rozwój dziecka: jak rozwija się niemowlę? Śledź kalendarz rozwoju dziecka Skoki rozwojowe w pierwszym roku życia niemowląt: czym są, jak je rozpoznać? Zmysły niemowlaka: jak wspierać rozwój dziecka? Rozszerzenie diety u 7-miesięcznego dziecka Oprócz ryżowej lub kukurydzianej kaszki i purée z jabłka lub gotowanej marchewki czy ziemniaka, możesz maluchowi podać kolejno: przetarte czarne jagody, dziką różę, morele, gruszki i maliny. Masz też do dyspozycji cały bukiet warzyw. Zacznij od delikatnej w smaku dyni. Potem możesz dołączyć do niej kalafior, brokuły, cukinię, kabaczek, pietruszkę, seler, fasolkę szparagową, zielony groszek, kalarepę, buraki i por (jeśli w waszej rodzinie występuje alergia, z podaniem dwóch ostatnich lepiej poczekaj do 10. miesiąca) Emocje dziecka w 7 miesiącu życia Dziecko demonstruje coraz silniejszą więź z mamą. Dotąd nieświadomie wykorzystywało jej pokarm i ciepło ramion, teraz domaga się również jej nieustannej obecności i uwagi. Nie ma mowy, by zostawić7-miesiecznego malca samego w pokoju nawet na kilka minut – chce mieć mamę zawsze w zasięgu wzroku, a najlepiej siedzieć na jej rękach. Potrzeba bliskości jest teraz u dziecka bardzo silna i trzeba ją zaspokajać – to warunek prawidłowego rozwoju emocjonalnego i sposób na pokonanie lęku separacyjnego, który pojawia się w tym wieku: do nieznanych osób maluch podchodzi z rezerwą lub strachem, zaczyna płakać na widok sąsiada, wpada w histerię u lekarza. Toleruje osoby, które dobrze zna: tatę, babcię, rodzeństwo. Na dźwięk ich głosu śmieje się, wyciąga do nich rączki. Ale jak kogoś nie lubi, nie pójdzie do niego na kolana za żadne skarby świata Kiedy niemowlę zaczyna chodzić? Zobacz, jak przebiega rozwój dziecka w 1. roku życia Wspieraj dziecko w rozwoju umiejętności: poznawczych – pobudzaj zainteresowania dziecka, zapewniając mu różnorodne doświadczenia: daj mu do powąchania cytrynę, pozwól dotknąć zimnej szklanki, pokaż mu jego odbicie w lustrze; motorycznych – pozwól maluchowi na trening ruchowy odpowiedni do jego stopnia sprawności: kładź go na podłodze, nie ograniczaj sadzaniem w leżaczku czy chodziku, który ma zły wpływ na stawy biodrowe dziecka; komunikacyjnych – włączaj niemowlęciu piosenki i płyty z prostymi rymowankami, zachęcaj do wspólnego śpiewania i tańca (na twoich rękach), mów do dziecka, pokazując ręką przedmioty, o których mu opowiadasz; społecznych – nie izoluj maluszka tylko dlatego, że boi się obcych, chodź z nim do parku, pokazuj bawiące się dzieci, zabieraj do sklepu i na spotkania ze znajomymi, pozwalając mu jednak pozostawać na twoich rękach, gdzie czuje się bezpiecznie. Rozwój intelektualny 7-miesięcznego dziecka Własne zdanie, które zaczyna ujawniać maluch, świadczy o jego inteligencji. Dziecko wie, że może odmówić jedzenia, odwracając główkę, albo domagać się krzykiem, by mama wyjęła je z łóżeczka. Ma też na swoim koncie inne odkrycia: wie, że gdy potrząśnie grzechotką, ona wyda dźwięk – i specjalnie zrzuca ją na ziemię, obserwując, jak znika mu z pola widzenia. Oczekuje też wtedy na reakcję rodziców: wie, że schylą się i ją podniosą, ale i tak za chwilę robi to samo i zabawka znów ląduje na ziemi. Na spacerze 7-miesięczne dziecko uważnie się rozgląda. Ciekawi je wszystko, co widzi: samochody na ulicy, ptaki, które siedzą na krzakach – jego ostre i już w pełni rozwinięte zmysły dostrzegają każdy detal, każdy dźwięk i notują każde nowe doświadczenie. 7-miesięczne niemowlę jest ciche tylko wtedy, gdy śpi. Powtarzanie tych samych sylab w różnych intonacjach i o różnej głośności, coraz dokładniejsze wypowiadanie własnych słów, ich zapamiętywanie i powtarzanie – to kolejne osiągnięcia malucha w dziedzinie rozwoju mowy. Ale najlepiej dziecko porozumiewa się za pomocą gestów: wyciąga rączkę, gdy chce zabawkę, odpycha łyżkę z zupką, gdy nie ma na nią ochoty. Maluszek potrafi też już bawić się z rodzicami w naśladowanie: klaszcze jak mama, macha rączką i stuka klockiem o pudełko, gdy tata też tak robi. Coraz więcej rozumie z tego, co do niego mówią: nie tylko reaguje na swoje imię, ale również na proste polecenia typu: „nie!” czy „daj!”. Czytaj również: Kołysanie niemowlaka znakomicie wpływa na jego rozwój! O czym pamiętać przy rozszerzaniu diety miesiąc po miesiącu? Co potrafi 7-miesięczne dziecko? 7-miesięczne dziecko zaczyna teraz pokazywać, że ma swoje zdanie. Potrafi już dość stanowczo protestować, gdy coś mu się spodoba, np. smak nowej zupki – odwraca głowę, zaciska usta, wypluwa ją z buzi. Umie wyrazić coraz więcej emocji: złość, strach, niechęć ale i radość. Lubi rytmiczne piosenki i kolorowe, wydające dźwięki, zabawki. Uczy się klaskać, rozpoznaje wypowiadane słowa, zwłaszcza te często powtarzane, które odnoszą się do konkretnych przedmiotów. Budzi się w nim duch odkrywcy, obraca głowę w stronę, z której dochodzi dźwięk, szuka zabawek, które znikły mu z oczu i porusza się w kierunku pożądanego celu. Przegląda się w lustrze i wyciąga rękę do swojego odbicia. Śledzi wzrokiem upadający przedmiot i szuka schowanej przez dorosłego zabawki. 7-miesięczne dziecko rozpoznaje coraz więcej osób z najbliższego otoczenia i zdecydowanie woli ich towarzystwo niż ludzi nieznanych, których zaczyna się obawiać – potrafi na widok kogoś obcego nawet wybuchnąć płaczem. Bliskim natomiast okazuje coraz większe przywiązanie. Zaczyna rozpoznaje również własne imię i lubi słyszeć jak je wymawiacie. Sam jest też niezłą gadułą – w gaworzeniu pojawiają się dźwięki sylabowe np. "ma-ma", "ba-ba". Dziecko w 7 miesiącu życia coraz sprawniej pełza nie tylko do przodu, ale również do tyłu, obraca się we wszystkie możliwe strony i z każdym dniem rośnie jego ruchliwość. Rośnie też sprawność małych rączek - niemowlę testuje je na wszystkie możliwe sposoby, ćwiczy również same paluszki. Przedmioty chwyta kciukiem i palcem wskazującym jak szczypcami. Potrafi w każdej rączce trzymać po zabawce. Uwielbia upuszczać przedmioty i stanowczo domaga się ich podawania. Lubi też postukiwać zabawkami o podłogę, stół czy szczebelki łóżeczka. Dziecko w 7 miesiącu życia oraz lepiej radzi sobie z trzymaniem kubka, który obejmuje dwoma rączkami. Już teraz możesz zaobserwować, którą ręką twoje dziecko woli się posługiwać (większość niemowląt należy do praworęcznych, tylko 15 proc. do leworęcznych, a niewielka grupa do oburęcznych). Wszystko bierze do buzi, trzeba uważać, by się nie zadławiło. Zaburzenia snu u dzieci – 10 zasad by dziecko spało lepiej i dłużej Okazuje się, że zaburzenia snu u dzieci to coraz bardziej powszechny problem. Lekarze biją na alarm: nie wolno tego bagatelizować, bo problemy ze snem u dziecka odbijają się nie tylko na jego zdrowiu, ale też odciskają piętno na życiu przytłoczonych tym problemem rodziców. Jeśli czujesz, że ten artykuł jest o Tobie i już dłużej nie dasz rady, koniecznie przeczytaj ten wpis. Jeżeli do tej pory wszyscy mówili, że przesadzasz, bagatelizując Wasz (twój i dziecka) problem ze spaniem, to mam dla Ciebie dobrą wiadomość: coś się zmienia na lepsze. Dowodem na to jest bardzo rzeczowy artykuł w The Gurdian, poświęcony coraz częstszym problemom ze snem u brytyjskich dzieci i jak radzi sobie z tym służba zdrowia. Poniżej przygotowałam jego streszczenie, dodając moje doświadczenia w tym temacie. Wierzę, że wciąż wiele jest jeszcze do napisania w temacie problemów ze snem dzieci (i tych mniejszych, i większych), a każda merytoryczna rada co zrobić, by lepiej spały, jest dla rodzica w potrzebie na wagę złota. No to zaczynamy. Zobacz ile powinno spać dziecko? Polecam wpis z zaleceniami odnośnie snu dzieci, w skrócie: 5 latek ok. 11 godzin 10 latek ok 10 godzin 15 latek 9 godzin Uwaga: dzieci z zaburzeniami snu jest trzy razy więcej niż 10 lat temu. Powodów jest wiele, ale jednym z istotniejszych (nie jedynym, u części dzieci może to wynikać z innych przyczyn!) są nowe technologie i fakt, że wszyscy mamy stale migające i grające smartfony, tablety, telewizory, czy konsole do gier. Nie pozwalają się one wyciszyć mózgowi przed snem, ponadto wpatrywanie się w świecący na niebiesko ekran negatywnie wpływa na wytwarzanie melatoniny – hormonu uwalnianego naturalnie po zachodzie słońca, regulującego nasz zegar biologiczny. I nie, nie chodzi o demonizowanie tego mitycznego telewizora w domu przez matkę wariatkę – to już na tyle duży i powszechne zjawisko, że zaczęli o nim mówić lekarze. Mimo to wielu rodziców nie dostrzega w tym źródła problemu. Zaburzenia snu to nie tylko problemy ze wstawaniem po przespanej nocy. Pociąga to za sobą całą serię konsekwencji. Gorsze skupienie, gorsze przyswajanie wiedzy, zdenerwowanie. Brak snu może prowadzić w dłuższym czasie do depresji. Osłabiony zostaje równie układ odpornościowy i zwiększa się prawdopodobieństwo wystąpienia infekcji. To potem prowadzi do problemów z integracją dziecka z rówieśnikami, bo dziecko zmęczone, złe i często nieobecne w szkole (bo infekcje). Odbija się także na wynikach w nauce. Co bardzo ważne, dzieci, które źle śpią, są bardziej narażone na otyłość. Czemu sen ma związek z otyłością? Najbardziej oczywiste wytłumaczenie jest takie, że niewyspane dzieci mają mniej siły do ćwiczeń. Rzecz jest jednak poważniejsza: u dzieci, które cierpią na notoryczny brak snu zmieniają się poziomy leptyny i greliny we krwi – hormonów odpowiadających za uczucie sytości i głodu. Zaburzony zostaje balans: organizm produkuje więcej greliny, pobudzającej apetyt, a mniej leptyny – hamującej łaknienie. Efekt jest taki, że niewyspane i zmęczone dziecko chętniej sięgnie po tłustą i słodką przekąskę, aby zabić głód i zapewnić sobie chwilowy dopływ energii. W artykule, na który się powołuję, postawiono również tezę, że możliwe, że niektóre dzieci z ADHD nie zostały prawidłowo zbadane, gdyż brak snu może powodować zachowania podobne przy tych związanych z ADHD. Co zrobić aby spać lepiej? Na godzinę przed snem powinny zostać wyłączone wszystkie ekrany (tak, tak telewizor w tle również – poczytaj wpis o telewizji w życiu małych dzieci), warto podrzucić dzieciom gry i zabawy ćwiczące koordynację ręka-oko. Zerknij do moich zabaw sensorycznych, ale też możesz sięgnąć po takie zabawki, jak np. ciastolina. Jakby co polecam zestaw lodziarnia (najfajniejsza taka) albo fryzjer o taki (przy tym dużo sprzątania, ale dzieci lubią). Prócz ciastoliny sprawdzą się też najprostsze puzzle! To moim zdaniem jedna z fajniejszy rad. Takie kreatywne ćwiczenia świetnie odprężają i dają odpoczynek dla naszego mózgu (ha! czułam, że gdy robię sobie mój album Project Life to lepiej mi się śni, a gdy dzieci bawią się ciastoliną, to szybciej zasypiają). Naprawdę! Potem kąpiel i sen. Czyli prócz czasu na rozluźnienie trzeba mieć rytuały. Czemu kąpiel jest ważna? Bo gdy robi nam się ciepło (ciepła kąpiel w wannie, ahhh), a potem wychodzimy i robi się chłodniej to robimy się senni. Poza tym czy to dzieci czy dorośli – lubimy wiedzieć co nastąpi i mieć „swoje schematy”. Ja od siebie mogę podrzucić Ci kilka książek dla dzieci, zerknij na „Królika, który nie może zasnąć” zerknij na taniasiazka, ok 18 zł – u nas co prawda nie podziałał (dla mnie nuuuudny), ale podobno działa na wiele dzieciaków na świecie 🙂 Za to ja jestem fanką np. „Dobranoc Albercie Albertsonie” (możesz kupić np. w taniaksiaka, ok, 18 zł, bardzo fajna dla przedszkolaków) albo „Całus na dobranoc” (trudniej dostępna, my mamy z biblioteki, dobra nawet dla młodszych dzieci). Czyli książki raczej nawiązujące do procesu zasypiania niż wprowadzające w stan senności, jak ww. Bardzo podoba mi się cytat z przytoczonego artykułu: „Uświadomiliśmy ludzi, jak ważne jest właściwe odżywianie – ludzie rozumieją niebezpieczeństwa cukru i otyłości. Teraz musimy pokazać znaczenie snu” 10 zasad dobrego snu Poniżej znajdziesz kilka wskazówek ułatwiających zasypianie i lepszy sen 🙂 unikaj słodkich przekąsek i kofeiny (głównie na kolację). Jeśli musisz zjeść coś słodkiego niech to będzie banan, a tak to kasza, ciemne pieczywo itd. sypialnia/okolice łóżka powinny być miejscem spokojnym, bez telewizora, ekranów. zadbaj o rytuały niech kąpiel będzie relaksująca wyłącz wszystkie ekrany na godzinę przed snem (telewizor, telefon, tablety itd.). zapewnij dziecku zabawy ćwiczące koordynację ręka-oko, różne sensoryczne, puzzle, klocki, ciastoliny. Ułatwia to wyciszenie. Sama możesz pomyśleć o kolorowankach (zerknij na mój wpis o kolorowankach dla dorosłych). rytuały powinny działać również w weekendy podrzuć dziecku wskazówkę wizualną aby wiedziało kiedy ma wstać i zasypiać, są takie zegary, które powinny spodobać się dzieciom np. Kidsleep taki jak tutaj, ok 95 zł wybierz spokojne książki, najlepiej związane ze spaniem zadbaj o brak „przebodźcowania”, to, że jest „takie zmęczone” nie znaczy, że lepiej zaśnie. A jak jest u Ciebie? Mam nadzieję, że te kilka rad pomoże w problemie ze snem, a na pewno nie zaszkodzi. A punkt 6 dzieci na pewno polubią! 🙂 Chcesz schudnąć, ale nie masz czasu na gotowanie? Sprawdź mój bestsellerowy turbo jadłospis ➡️ „Nie mam czasu”, będziesz zachwycona! 39 Odpowiedzi Mam dwulatka – przez ostatni rok zasypiał i spał sam w swoim pokoju bez problemu pomijając choroby i ząbkowanie. Jednak ostatnio ma ogromny problem ze spaniem w nocy. Budzi się wiele razy, przychodzi do nas, płacze. W dzień też jest bardziej wrażliwy i częściej reaguje lękiem. Póki co dużo przytulamy, dużo tłumaczymy i wstajemy cierpliwie milion razy w nocy. Walczę ze spaniem z nami. Zaczyna się poprawiać ale stawiam na trudny wiek i nowe emocje Ja bym nie walczyła- widać potrzebuje bliskości. Nasz prawie-3-latek też często się budzi w nocy. Telewizora nie mamy, telefonem się nie bawi, dużo czasu spędza na dworze, w zasadzie wszystkie punkty spełniamy a i tak krótko śpi, w nocy sie wierci, wcześnie wstaje, potem marudzi w ciągu dnia a do spania wołami zaciągnąć nie można… Za kilka miesięcy pojawi się druga dzidzia, muszę jakoś się przygotować na czworo w jednym łóżku 🙂 Mamy 3 dzieci. Często w nocy 2 przychodzi spać do nas. Ratują barierki Lindam po obydwu stronach łóżka 🙂 My nie mamy problemow z przesypianiem calych nocy ( 5i7lat) Dzieci śpią w swoim pokoju, ale zawsze moga przyjsc w nocy, gdy będą miały zle sny. Trzymamy się rytuałów. Najpierw kolacja, kąpiel, potem czytanie bajek, modlitwa i dzieci przytulają się do poduszek i szybciutko zasypiają kolo 20, a wstają o Gdy dziecko się wierci w nocy i nie śpi dobrze, przy tym jest rozdrażnione i nie ma apetytu, to warto zrobić badanie na robaki, podobno często rodzice nie podejrzewają ich u dziecka, a badania wychodzą pozytywnie. Po leczeniu wszystko wraca do normy. a po co im modlitwa,lepiej nich sami wybiora jak beda starsi czy chca sie modlic czy nie,po co im to narzucac Masz z tym problem ermis że ktoś wychowuje dzieci inaczej niż ty? Mam syna skończył 7 lat od 2 lat nie chce sam spać cały czas muszę spać z przeczytaniu bajki zasypia w nocy budzi się i przychodzi do naszej sypialni jak trzeba iść spać to reaguje wiemy już co mamy robić jestem bez silna Anka mam to samo z tym, ze moj syn ma juz prawie 9lat.. Mam to samo z 7letnia córką…ja juz mam nie raz takie nerwy i nie wiem co z tym robić. Mam wrażenie jakby caly czas od urodzenia przechodzila lek separacyjny… juz wszystkiego probowalam a przed nami ostatecznie klinika zaburzeń snu u dzieci.. Mam to samo. Może za puzno kladziesz go spać. Albo nie jes zmęczony. Naciesz się tym czasem.. Już nie wróci. Technologia stała się dla lekarzy wymówką, żeby nic nie robić. W kółko to samo- za dużo mediów, dziecko przestymulowane… Poszłam prywatnie do neurologa, kilka dni później w badaniu EEG wyszło że dziecko ma padaczkę na tyle silna, że bardzo zaburza mu sen i rozwój. Bez leków ani rusz. Agnes A padaczkę wcześniej nie było sygnałów takich tradycyjnych tylko zaburzenia snu proszę o odp Moja coreczka 5 lat od miesiąca noc w noc się budzi krzyczy i płacze tylko w nocy po kilka razy, w dzień jakby nigdy nic wszystko Ok, ale jest już bardzo zmęczona bezsennością, ma podkowy i jest blada zrobiłam badania krwi, byłam u kilku lekarzy i nic nie stwierdzili, czekam na wizytę u neurologa. Jestem załamana nie wiem jak jej pomoc doradźcie jak uspokoić i wyciszyć w nocy dziecko stosuje ten rytuał itd. Ale to nie wystarcza , Pomóżcie ? Marysiu dziecko 5 lat to też najpewniej dużo emocji, zacznijcie od dojścia do tego co może być przyczyną. Nowa pani w przedszkolu, konflikt w przedszkolu? Może warto wieczorem różnymi ćwiczeniami na czucie głębokie oraz masażykami rozładować stres 🙂 trzymam kciuki 🙂 Moja corka ma prawie 4latka i jeszcze od urodzenia nie przespala ani jednej nocy. Zasypia tylko jak ja sie spac o kolo 21 a o 24 juz nie spi i przychodzi do nas do luzka ale spac nichce placze ponownie o kolo i juz o6:30 znow niespi niewiem co mam robic. To już chyba musisz poszukać przyczyny z dobrym psychologiem lub osób od SI. Na pewno zminimalizować bodźce (bajki), poprawa czucia głębokiego (madazyki, zabawy, ugniatanie), zero słodyczy. To są rzeczy, które nie zaszkodzą. A reszta to już wasza praca nad zmianą nawyków plus ew. Psycholog. Powodzenia Moja 7letnia córka budzi się od kilku tygodniu o 4 nad ranem,po przebudzeniu ciężko jej zasnąć. Jest przez to rozkojarzona i zdenerwowana nie wiem jaka może byc przyczyna. Moja córka za miesiąc będzie miała 4 latka, budzi się w nocy i krzyczy, na każde pytanie pada odpowiedź „nie” ma zamknięte oczy, nie skupia się na nas, stan ten trwa minimum 15 minut a czasami dochodzi nawet do 1h czasu Mamy codzienny rytuał, a mimo to nie potrafimy sobie poradzić z obecną sytuacją. a może warto popracować nad czuciem głębokim? 🙂 Danusiu mam dokładnie identyczną sytuację, ręce już opadają nie wiem co robić…a zmęczenie daje o sobie znać 🙁 Proszę o kontakt czy cokolwiek się zmieniło? Możliwe, że to tzw. lęki nocne (night therror). Zaburzenie z rodzaju parasomnii, warto o tym poczytać. Mój synek ma 3 lata i już od dłuższego czasu tak ma ,że często budzi się …a w sumie to nawet nie ,bo oczy zamknięte i jakby przez sen słyszę tylko jęczące „Nieee eee nieee ” ,próbuje spytać co się dzieje i odp wiecznie ta sama i tak przez parę min .Nic nie mówię a i tak to słowo …Nie raz w dzień tak jęczy a potem i w nocy. Rzadko kiedy przesypia spokojnie całą noc .Jak się przebudzi i spytam czy coś boli mówi że nie .Jak się coś przyśni to rozumiem,ale słyszeć jęczące nie niekiedy w dzień i potem jeszcze kilka minut w nocy bardzo często to jest męczące … A jestem w 8 miesiącu ciąży i to już wystarczy ,że co godzinę ląduje w łazience ,jak jeszcze mi się tak dziecko budzi to jestem wykończona. Wielu lekarzy mówiło że dziecko przeżywa w ten sposób emocje które miało w ciągu dnia ,czasem możliwe ,ale jak nie kłóci się np z żadnymi dziećmi i nie jest jęczące w ciągu dnia to ja już nie mam pojęcia .. Ile ludzi czy lekarzy tyle opini .Nie jedno dziecko co znam też ma tego typu problem .A staram się też żeby spędził miło dzień ,wesoło. Mam syna 4,5roku, codziennie wieczorem je kolacje, kapie go i klade spać (praktycznie godz. 20:15 już śpi). Problem w tym, że nie przesypia całej nocy, budzi się 2h po zaśnięciu, przychodzi do sypialni, ja go odprowadzam, usypiam na nowo ( często zasypiam z nim). Praktycznie budzi się jak tylko się zorientuje, że śpi sam. Chciałabym, żeby przesypiał całe noce w swoim łóżku, co mam zrobić? Pozdrawiam Mamy to samo jeszcze nigdy nie przespała całej nocy u siebie. Nie wiem co z tym zrobić. Ja mam prawie 7-latka, który bardzo późno zasypia 22-23. Mówi, że nie jest zmęczony. Potrafi o 22 robić jakieś trudne rzeczy, np. pisanie i w ogóle go to nie męczy. Podejrzewam ADHD, bo jest bardzo żywym dzieckiem. Witam moja 3 letmia coreczka gdy tylko poloze ja do luzeczka smieje sie histerycznie przez 1-2godz. Zasypia ok 22 budzi sie o 3 i znowu smiechy chichy i tak czasami przez kilka godzin. Naprawde zaczynam sie martwic. Pytalam w przedszkolu w ktorym jest tylko dla zabawy 2 godziny i panie twierdza ze nie widza u niej zadnych niepokojacych zachowan. Czy ktos spotkal sie z takimi zachowaniami? Witam Moja córka ma 12 lat..w młodszym wieku miała koszmary i bojąc się spać w swoim pokoju, przestała, spała na przemian ze mną i moim mężem.. Po jakimś czasie, również po kilku wizyt u psychologa ponownie zaczęła zasypiac w swoim łóżku i pokoju. Ale.. Zasypia dopiero gdy my rodzice polozymy się do własnego łoża, pokoju który jest obok jej pokoju i musimy mieć otwarte drzwi.. Jej zasniecie trwa, nieraz krócej nieraz dłużej.. Niestety przez to że córka nie chce chodzić wcześniej sama spać my nie mamy w weekend czasu dla siebie,intymności.. W tygodniu się mijamy, przeciwne zmiany.. Próbowałam porozmawiać z córką ale ciężko, bezskutecznie.. Co robić? Czy mam córce naprawdę wytłumaczyć o co mi chodzi czy mam znów iść z nią do psychologa? Ręce mi opadają, mój mąż jest cierpliwy, naprawdę ale to będzie do czasu.. Proszę o pomoc.! . Aneto, mam 29 lat w tej chwili ale gdy miałam 12 lat co prawda nie spałam z rodzicami ale bardzo się bałam – ciemności i wymyślonych postaci – właśnie przy zasypianiu, bardzo mi pomógła książka o Harrym Potterze. Możliwe że zabrzmi to absurdalnie, ale w tej książce dużo jest takich momentów jakby w jaki sposób można sobie poradzić z potworami itd. Oczywiście nie mówię tu o zaburzeniach jakich związanych z funkcjonowaniem mózgu – a bardziej o takim wieku dojrzewania itd. Plus można spróbować zwierzę domowe – chomika np, pies wogole super sprawa dla dziecka taki którego ona sama będzie mogła wyprowadzić, spac z nim. Odezwę się również z perspektywy takiego dziecka. Pochodzę z biedniejszej rodziny i spaliśmy z rodzicami w jednym pokoju. W wieku chyba 10-11 lat nakryłam rodziców na seksie. Wiadomo, noc, w zasadzie nic nie widziałam tylko słyszałam sapanie itp. Skutek jest taki że mam 27 lat i dalej tego nie przepracowałam. Mam 2 letniego syna i wstydzę się współżyć, bo obawiam się że nas nakryje i też będzie miał jakiś uraz. Podsumowując nie znam przyczyny, ale polecam wizytę z córką u psychologa. Najlepiej więcej niż raz. Witam. Jestem mam trójki synów 6l, 4l i rocznego. Synek ma 4lata i budzi się średnio raz w nocy, krzyczy – woła tylko mnie. Gdy przyjdę i połóże się obok zasypiamy od razu. Niestety gdy przyjdzie tata jest histeria i tak ja muszę przyjść. Chłopcy śpią każdy w swoim łóżku i siebie w pokój. Nie wiem jak od uczyć wołania mnie? Bo zdarza się że śpię obok a i tak wola mama, mama. Jak odpowiem że jestem – śpimy dalej. Do nas do sypialni nie przyjdzie. Więc kursuje między pokojami. Witam. Mam również taki problem córka ma 3 latka. Ciężko zasypia mówi ze nie lubi spać i czasem usypianie jej trwa 2 godziny mamy tez swoje rytuały ale to nic nie daje raz zaśnie o 20 raz o 22 później się budzi po 2 i majaczy przez sen wierci się krzyczy i czasami płacze lub po prostu wyje. Robaków nie ma w dzień jest wszystko dobrze ma apetyt jest wesoła. Po tym jak zasypia o 2 rano jest jej ciężko wstać czasami zaśnie o 4-5 sama nie wiem co mam robić bo od 6 miesięcy nie przespałam jednej nocy. Mam problem ze snem a mam 11 lat poproszę rady dla nastolatków Córka prawie 9 lat. Jako mała przesypiała całe noce od 3mca. Potem w wieku 1,5roku zaczęli się przebudzanie i przychodzenie spać do nas. Następnie gdy miała prawie 3lata urodziło się drugie dziecko no i po przebudzeniu szła spać do innego pokoju z tatą. Jakieś 2lata temu przełożyliśmy wszystkie łóżka do jednego pokoju i w takiej sypialni spaliśmy w 4, wówczas spała w swoi łóżku. Pół roku temu się przeprowadziliśmy do domu i teraz co nic potrafi średnio 3razy się przebudzać. Przychodzi do nad, to wstawaliśmy i siedzieliśmy przy jej łóżku by zasnęło, czasem 2h to trwało. To potem zaczęłam się kłaść do niej i przysypiałam. Próbujemy ją oduczyć to a to siku robi. To już psa jej pozwalamy zabrać by on u niej spał, nie zawsze to wystarcza. Fakt jest też taki, że miewa różne przemyślenia przed snem i np płakała, że tęskni za mieszkaniem, wokół covid to placz, że nie chce by babcia umarła itp. Myślę o wizycie u psychologa. Nie wiemy co robić dalej. Może to silny stres związany z wieloma zmianami w życiu? Dziecko orchidea? Poczytaj o zwiększonej wrażliwości u dzieci. Może nie ma co zwlekać z psychlogiem? To samo u nas W sytuacjach naprawdę podbramkowych dawałam z polecenia pediatry Viburcol i wierzcie lub nie, dziecko przesypiało ciągiem 5-8 godzin! Dodaj komentarz Twoje dziecko płacze podczas przebierania, ubierania, jedzenia, picia, zabawy, leżenia, usypiania i podczas każdej innej niewymienionej tutaj czynności? Masz wrażenie, że jesteś najbardziej umęczoną mamą świata? Głowa Ci pęka od ciągłego płaczu, krzyku, lamentu i zawodzenia? Mam dla Ciebie najlepszą radę świata: dziecka nie zmienisz, ale możesz zmienić swoje myślenie 🙂 Większość mam zna ten problem doskonale z autopsji. Zaczyna się w okolicach roku, półtora, i trwa. I trwa. I trwa. Aż w końcu zaczynasz się obwiniać i myśleć, że chyba nie nadajesz się na matkę, ewentualnie wyszukujesz w internecie wszystkich informacji dotyczących egzorcyzmów. Nie wiesz już sama czy to Ty, czy to Twoje dziecko. Wiesz tylko, że jest źle, bo każda czynność zaczyna bardziej przypominać pole bitwy niż wspólne spędzanie czasu. A gdybym Ci powiedziała, że to Twoja wina, że tak jest? Wiem, zabrzmiało ostro. Mam nadzieję, że jeszcze nie wkurzyłaś się aż tak, żeby już przestać czytać 🙂 Niestety, pomimo tego, że wiem jak okropnie to brzmi: to nasza wina, że nie dajemy sobie z tym rady, że dajemy się “sprowokować” sytuacji, że zamiast olać, zrozumieć, wyluzować to denerwujemy się do utraty tchu (znasz to uczucie prawda?). Dzisiaj zastanawiałam się w jakim wieku dzieci zaczynają na wszystko (dosłownie!) reagować spazmami, krzykiem, płaczem i wszystkim co do tej kategorii zachowań się zalicza, i wiesz co zauważyłam? Że zaczynają się tak zachowywać kiedy są na tyle duzi, żeby wiedzieć co chcą, ale jeszcze na tyle mali, żeby umieć tę potrzebę zakomunikować. Po prostu. Pomyśl teraz tak: “co by było gdybym reagowała inaczej? Gdybym zaakceptowała to zachowanie, bo ono w końcu się skończy. Już za chwilę, za moment, jutro, za miesiąc. Nieważne. Skończy się. A ja będę zdrowsza, szczęśliwsza, no i przede wszystkim będę miała szczęśliwsze dziecko”. Wiem, że łatwo mówić, trudniej zrobić. Jasne, że wiem! Ale uwierz mi na słowo, że takie podejście pomaga! Dziecko nie robi Ci na złość, ono po prostu nie potrafi inaczej wyrażać swoich emocji. Tego, że w danej chwili nie ma ochoty się kąpać, ubierać, jeść. Chyba zgodzisz się, że może po prostu nie mieć na to ochoty? Że dziecko to nie małpka w cyrku która ma robić to co jej każesz? I tak, dziecko nie wie jeszcze co jest dla niego dobre, od tego jesteś Ty. Jasne, że gdyby tak pozwolić maluchom robić to co chcą to najpewniej przez cały dzień jadłyby cukierki przed tv. Stąd między Wami ten dysonans, ten brak zrozumienia. Olej to zachowanie, przytul “na siłę”, odwróć uwagę malucha. Teodor przechodzi właśnie teraz ten okres. Przez połowę dnia krzyczy, piszczy, drze się, i to z takich powodów, że to jest aż niemożliwe (ostatnie hity: zadyma bo chciał ubrać skarpetki Brunka, kiedy mu je założyłam to płakał, że są za duże. Innym razem darł się, i to dosłownie darł, aż spanikowałam, a rzadko mi się to zdarza, więc byłam pewna, że coś mu się stało, a okazało się, że on po prostu nie chciał, żebym obok niego stała :/). A ja? “Olewam”, nie zwracam uwagi. A przynajmniej staram się. Udaję, że wcale nie krzyczy. Opowiadam bajkę, gotuję obiad, przebieram pieluchę, w spokoju, ciszy. Im spokojniejsza jestem, tym szybciej on się uspokaja. Bywa, że w środku aż się gotuję, ale to wtedy moja wina – jestem dorosła, powinnam umieć panować nad własnymi emocjami. A Edzio? On jeszcze nie umie powiedzieć “jestem zły”. To tyle. To samo przechodziłam z Bruśkiem (Filip jest już starym dzieckiem, więc nie pamiętam czy też tak miał 🙂 ) i przyznam szczerze, że nawet nie wiem kiedy mu to minęło! Także luz kochana. Przejdzie. Szybciej niż Ci się wydaje. Ja wiem, że póki co codzienność potrafi przypominać czasami mały koszmarek, że wyjście do sklepu okupione jest często potem i łzami, a kąpiel to walka o życie. Wiem. I obiecuję, że to minie. Jedyne co możesz zrobić to zaakceptować, że to naturalny okres każdego małego człowieczka. No chyba, że chcesz karami i krzykiem na to zachowanie wpłynąć. Wtedy obiecuję, że będzie jeszcze gorzej. Bo Twoje dziecko szybciej nie dojrzeje dzięki temu, a Ciebie zeżrą wyrzuty sumienia. Będziesz nieszczęśliwą mamą z nieszczęśliwym dzieckiem. Już wiesz co miałam na myśli pisząc “to Twoja wina”? To od Ciebie zależy to jak się czujesz. Jasne, masz prawo do złego dnia! Ale to od Ciebie zależy czy ten dzień przejdzie bez echa i zakończy szybko swój żywot, czy też zamieni się w “kiepski miesiąc”. Masz cudowne, zdrowe dziecko. A to, że ma właśnie taki okres? Pomóż mu go przejść. Jemu też nie jest dobrze, mało tego, jestem skłonna stwierdzić, że z tym wszystkim czuje się gorzej od Ciebie. Nie obwiniaj się, nie dołuj, nie daj wmówić, że nie radzisz sobie ze swoim maluchem. Olej oceniające spojrzenia w sklepie, nie przejmuj uwagami bliskich którzy myślą, że lepiej wiedzą czego Twoje dziecko potrzebuje. I jak mantrę powtarzaj sobie “to minie” 🙂 Forum: Noworodek, niemowlę Dziewczyny, mój Mały ma 7 miesięcy i jeszcze nie siedzi. Martwi mnie to. Fakt że jak siedzi w wózku lub w bujaczku kiedy oparcie jest trochę podniesione to uda mu się czasami usiąść nie opierając pleców. Poza tym musi mieć jakieś podpórki pod łokcie. Ale sam ni w ząb nie chce siadać, równowagi tez nie utrzymuje siedząc bez podpórek. Nie wiem czy się martwić czy biec do lekarza. A lekarzy MAM JUŻ DOŚĆ!!!!! Ale to odrębny temat. Napiszcie jak to było u Waszych dzieciaczków?

7 miesieczne dziecko sie wzdryga